poniedziałek, 7 września 2020

Prolog

 To miała być tylko jedna noc. Krążący po naszych ciałach alkohol jedynie dodał nam odwagi. Byłam ja. Był on. Byliśmy my, spragnieni siebie, łaknący bliskości tej drugiej osoby. Było jego spojrzenie; pewne, zdeterminowane. Były jego usta; sprawne, namiętne, przejmujące władzę. Były jego dłonie; silne, stanowcze, przejmujące kontrolę nad sytuacją. Było jego ciało; powodujące wstrząsy, gorące, prowadzące w przepaść. Byłam ja; pokonana, pragnąca o wiele więcej. Dzikie spojrzenia, głośne, chaotyczne pocałunki. Dreszcze. Ekstaza. Ogień. Podniecenie. Ekscytacja. Moje ręce po omacku błądzące po jego umięśnionym torsie. Moje ręce mocujące się z paskiem jego spodni. Moje ręce czujące jego reakcję. Moja uległość. Jego upartość. Jedność? Nabrzmiałe usta, spocone ciała. Jego oddech przy moim oddechu. Pomruki, okrzyki, jęki. Namiętność. My. Jego ciało w moim ciele. Szybkie, płynne, gwałtowne ruchy. Rozkosz. Skrajność. Błogość. Agresja. Dobro, zło, niewinność, grzech. Czystość i brud. Zapomnienie. Mocny seks. Szepty. Zmysłowość. Spełnienie.
 To nie była tylko jedna noc.


***

Witam! 


#HiKai 💙😍

Zapraszam na coś nowego z Panem powyżej ^^ 

Pozdrawiam ;*

3 komentarze:

  1. Stało się *.* Kai oficjalnie został zawodnikiem Chelsea, obudził w Tobie jeszcze większą wenę (o ile to możliwe ^^) i tadam! Mamy oficjalne otwarcie tej historii na którą czekałam (nie) cierpliwie :) Ten fantastyczny prolog jest zapowiedzią niezwykle ciekawej relacji jaka będzie łączyć głównych bohaterów. Pasja i namiętność, a kto wie, może przeistoczy się to w coś o wiele głębszego ^^ Jak doskonale wiesz ja już jestem fanką Maddie i Kaia. Ich dwoje to mieszanka wybuchowa, która da nam tutaj popalić nie raz! Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu hihi. Osobiście przyrzekam nadal być upierdliwą w zachęcaniu Cię do dalszego tworzenia ^^ W końcu takie pomysły trzeba jak najbardziej realizować!
    Także Hi Kai 💙 i czekamy na rozwój sytuacji :)

    😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam się na piłkarskim światku nie znam, zagranicznych zawodników kojarzę tylko dzięki Waszym opowiadaniom ;) Ale każda Twoja historia jest genialna. Już czuję, że Kai i Maddie to para, która nie będzie sielską definicją miłości z bajki. O nie, będzie się działo.
    Czekam na pierszy rozdział!
    Violin

    OdpowiedzUsuń
  3. Po tym prologu nie mam już żadnych wątpliwości, że Maddie i Kai to będzie niezwykle wybuchowy duet, który dostarczy nam nie lada wrażeń. Ich relacja zapowiada się na niezwykle ciekawą, dlatego już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. Jestem pewna, że to będzie kolejna rewelacyjna historia w Twoim wykonaniu. 😊

    OdpowiedzUsuń